Nazwa forum

Opis forum


#1 2009-05-14 20:20:06

Trudne uczucie

Gość

Trudna nieodwzajemniona miłość

Witam. Chciałbym opowiedzieć o historii swojej.
Było to w lipcu po skończeniu gimnazjum ,wybrałem nową szkole ,którym było Liceum, na pierwszym spotkaniu  tzw "integracja" poznałem ,cudowną dziewczynę, wesoła ,radosna , taka inna .. jednak później w czasie  wakacje nic nie zrobiłem żeby ją bliżej poznać.
Zaczął się rok szkolny ,nowa szkoła , nowi znajomi a wśród nich ONA , zakumulowaliśmy się oraz jeszcze troje innych ludzi ,w październiku postanowiliśmy się w jakiś weekend wyluzować , więc ja z Nią wybraliśmy się  [pozostała cześć paczki nie mogła wtedy] .
Pamiętam to jak dzisiaj,uczyła mnie jeździć [=dopiero pierwszy raz jeździłem na łyżwach] świetnie się bawiliśmy ,moje "gleby" ,zadzwonił telefon, zapytałem się czy jakaś koleżanka dzwoni , ona odpowiedziała że to chłopak .Kompletnie załamała mnie to ,szczególnie że przez 2 miesiące ani słowa o Nim.
Trudno wiedziałem ,że w takiej sytuacji nie mam na co liczyć ,jednak  uczucie do niej wcale nie zanikło ,wręcz przeciwnie stało się gorące pragnieniem ,myśleniem o niej ,jednak co z tego? Nic przecież to nie znaczyło, jedynie ja byłem zdołowany. Czym lepiej ją poznawałem tym bardziej uczucie było żarliwsze.
We walentynki chciałem podarować anonimowy prezent ,ponieważ wtedy bałem się jej reakcji .Jednak ostatecznie prezent do dziś  leży na półce i czeka.
W Lutym [Już po walentynkach ] podczas rozmowy z nią dowiedziałem się o jej tzw chłopaku. Mówiła mi że się na nią drze, musi to przemyśleć Potem wyszło na jaw że podobno ma z inna dziewczyną dziecko , ONA była kompletnie załamana ,pocieszałem ,rozśmieszałem ,rozmawiałem , jednak chyba to za mało było .Nie wiem ,nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie Czy zrobiłem wystarczająco dużo?? Może to przez brak doświadczenia ,wszystko na "gorąco" ,każde słowo.
Do dziś nie potrafię zrozumieć tego jej "chłopaka" . Jak można tak nie doceniać takiego skarbu jakim jest druga osoba. W ogóle ,nie rozumiem ludzi w pod tym względem.
Później rozstała się z nim. Jednak nie to jest zastanawiające że już tak często nie rozmawiała ze mną ,nie powiedziała o tym,że się z nim rozstała. Czuję się nieco wykorzystany.Ale może też mam w tym swój udział ,może powinienem być bardziej stanowczy w kontaktach z Nią? Czasu nie cofnę.
Najgorsze jest to że Ona traktuje mnie tylko i wyłącznie jako przyjaciela ,chociaż nie jestem do końca tego pewien czy aby na pewno traktuje mnie jako przyjaciela.
Jakiś czas temu zaproponowała wspólny wypad latem gdzieś .Przyjąłem  i mam nadzieje że uda mi się wtedy powiedzieć to co czuje do niej .Mam nadzieje że nie będzie za późno.  Miłości z jej strony nigdy nie było ,wiara w to dawno umarła ,została tylko nadzieja.


PS. Powód dla którego to pisze jest Nie znany mi. Tak po prostu.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tibiacity.pun.pl www.dragongame.pun.pl www.gimnazjumwskorcu.pun.pl www.shugo-chara-world.pun.pl www.podgorna.pun.pl